Forum Natchnieni przez Kaliope Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[NZ] Igrzyska [za dużo "inspiracji" by wymieniać]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Natchnieni przez Kaliope Strona Główna -> Fan Fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Melpomene
Administrator



Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Stolicy

PostWysłany: Śro 15:52, 10 Wrz 2008    Temat postu: [NZ] Igrzyska [za dużo "inspiracji" by wymieniać]

Witam szanownych Państwa! Mam zaszczyt zaprosić na wyśmienitą zabawę, która trwać będzie aż siedem wspaniałych dni! Mam zaszczyt zabrać Państwa do niesamowitych miejsc na spotkania z niezwykłymi osobami! Mam zaszczyt... ale może po kolei....

Miotły wyczyszczone, miecze naostrzone, nowiutkie kreacje poszyte! Czy to w kolorowych namiotach disney’owskich księżniczek, czy eleganckim obozie śródziemnych władców, czy też w czarodziejskim Mini-Hogwarcie, wszędzie panują bojowe nastroje. Czemu? Odpowiedź jest bardzo prosta. Dziś jest... pierwszy DZIEŃ ZAWODÓW POSTACI FIKCYJNYCH!

Jak co roku trzy drużyny będą się mierzyć przez sześć dni w przeróżnych konkurencjach! Będą pokonywać własne słabości! Będą zdobywać punkty! Wszystko to po to, by siódmego dnia tego wyczerpującego tygodnia otrzymać jedno jedyne, niesamowite trofeum, którego żadna bajka, magia czy wojna nie może zapewnić. Będą walczyć o ROCZNĄ WYŁĄCZNOŚĆ na półkach księgarni, ekranach telewizorów czy monitorach komputerów fanów na całym świecie! Ponadto członkowie zwycięskiej drużyny otrzymają zastaw upominków od firmy Pudelek, promującej młodych (i emerytów ), utalentowanych (i nie koniecznie), pięknych (urodę zawsze można uzyskać po odpowiednich zabiegach) i inteligentnych (albo przynajmniej takich udających ) bohaterów i bohaterki (bo mamy równouprawnienie) świata fantastycznego.

Pierwszą konkurencją dzisiejszych zmagań będzie dziedzina, w której najpewniej czuje się reprezentacja młodych czarodziejów. Ostatecznie ze Złotym Chłopcem w drużynie nie można przegrać w quidditch. Przedstawmy zatem członków wszystkich zespołów.
W barwach fioletowych (bo autorem kostiumów jest nie kto inny, jak pan Gilderoy Lockhart, który uwielbia fiołki. Fiołki i róże. Różowe róże. Niestety chłopcy nie zgodzili się na motyw różowych róż na fiołkowym materiale, więc stroje są gładkie) zagrają Władcy Różdżek, czyli (byli i obecni) uczniowie Albusa Dumbledor’a. Na pozycji szukającego pojawi się oczywiście gwiazda Gryffindoru Harry Potter. Pałkarzami zostali znani ze swoich skłonności do brutalności Draco Malfoy i sam Czarny Pan! W obronie zagra nie kto inny jak Zgredek (bo kto powiedział, że to gra tylko dla ludzi?). Jako ścigające pojawią się Luna Lovegood, Cho Chang i jakaś Puchonka zupełnie nie znana czytelnikom.
Drużyna reprezentująca przybyszów z odległego świata zza wielkiej wody (czyli Bóg jeden wie skąd, bo nie z Ameryki) pojawi się w barwach błękitno-granatowych. Zagrają: Gollum jako szukający (ze swoim zamiłowaniem do „ssskarbów” nadaje się idealnie), Eowina, Legolas i Czarnoksiężnik z Angmaru jako ścigający, Gandalf i Saruman jako pałkarze (co jest oczywiste ze względu na umiejętności posługiwania się laskami) i Gimli na miejscu obrońcy. Niestety władca Mordoru był za ciężki by latać na Błyskawicy, więc nie zakwalifikował się. Drużyna nosi szlachetną nazwę Towarzystwo Ofiarnej Lojalności Krasnoludom i Elfom Nieśmiertelnym. W skrócie TOLKiEN. Autorem nazwy był sam Aragorn, który chciał oddać cześć swoim przyjaciołom. Cóż za ujmujący gest.
Ostatni, ale nie najgorszy zespół to Sweetaśne Gwiazdeczki składający się głownie z księżniczek, nałożnic playboya świata bajek, przesławnego pana W. Disney’a. Złotą siódemką (dosłownie, bo grającą w szczerozłotych sukniach...tak SUKNIACH) zostały Kopciuszek, Bella i Śnieżka na pozycjach ścigających, Arielka i Aurora (znana również pod pseudonimem Śpiąca Królewna) jako pałkarki, Jasmina przy bramkach jako obrończyni oraz szybka i zwinna Mulan, która będzie szukającą.
Sędzią będzie zupełnie bezstronny i całkiem zielony (i nie chodzi tylko o kolor skóry)- Shrek. Ma kontrakt z DreamWorks, więc nie będzie nikogo faworyzował (Dla dociekliwych: mieszkańcy Śródziamia współpracują z New Line, Hogwaru z Warner Bros, a księżniczki należą do Disney’a. Nie ma więc konfliktu interesów.)
Tak więc po przydługim, ale koniecznym wstępie zapraszamy na rozpoczęcie pierwszych rozgrywek. Mecz rozegrają Gwiazdeczki (bo damy mają pierwszeństwo), a Władcy Różdżek (zróbcie miejsce dla mistrzów).
Zawodnicy znaleźli się już na środku boiska. Sędzia wypuścił piłki. Wyrzuca kafla i .... GWIZD! Mecz się rozpoczął! Piłka wpada w ręce Luny, która podaje go do nieznanej Puchonki. Dziewczyna pędzi przez boisko w kierunku obręczy księżniczek, gdy nagle...Oooo! Co za nie fart! Zostaje trafiona tłuczkiem odbitym przez Arielkę. Sprytna syrenka mimo dość słabych rączek ma silny rybi ogon i to właśnie nim posłała celny cios. Puchonka wypuszcza kafla, którego przejmuje Bella. Jej miotła sama pędzi przez stadion, gdyż księżniczka zabrała ją ze swojego magicznego pałacu. Tworzą idealny zespół. Miotełka wymija Cho, która sięgała po piłkę, a Bella uchyla się w tym czasie od tłuczka posłanego ku niej przez Tego-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać! Dziewczyna jest tuż przy brakach! Rzuca....i...TRAFIA! Zdezorientowany Zgredek (który zajęty był oglądaniem paznokci) podlatuje do Aurory wyrywa jej pałkę i zaczyna się nią okładać po głowie. O nie! Nie zauważa nadlatującego tłuczka, który trafia go prosto między oczy! Spada nieprzytomny na ziemię. Gwiazdeczki dostają 10 punktów, a Władcy zostają bez obrońcy.
Gra zaczyna się na nowo. Tym razem kafla przejmuje Cho. Sprawnie podaje do Luny, która pędzi teraz niczym błyskawica. Zaledwie o włos mija ją tłuczek. Wykonuje widowiskowy unik przed zbliżającą się Śnieżką. Jest już pewna bramki...rzuca... A jednak nie trafia! Jasmina doskonale przechwytuje kafla i podaje błyskawicznie Kopciuszkowi, który przerzuca go do Belli, Bella do Śnieżki i ...GOL!... Tak kolejne punkty dla Gwiazdeczek! Dziewczęta są tak szybkie, że Władcy Różdżek nawet nie zdążyli zareagować!
Kiedy Shrek znów wyrzuca kafla (pod nosem narzekając na miotłę rozmiarów wykałaczki która wbija mu się w...taaak... właśnie tam) i tym samym rozpoczyna kolejną szybką akcję księżniczek, Draco nie wytrzymuje napięcia i z całej siły posyła tłuczka w stronę Śnieżki, która właśnie podała do Kopciuszka. Tłuczek trafia biedną dziewczynę! Niebezpiecznie zachwiała się na swojej miotle. O nie, straciła równowagę! Ale co to? Na boisku pojawiają się małe, kolorowe ptaszki, które przytrzymują dziewczę na miotle. Unika poważnych obrażeń i wraca do gry. W tym czasie pozostałe ścigające gwiazdeczek zdobywają kolejne 10 punktów. Jest zatem 30 do zera dla Złotek. Ale mecz trwa dalej.
Kolejne akcje doskonałego zespołu Gwiazdeczek zostawiają daleko w tyle oszołomionych przeciwników. Nic, ani silne uderzenia tłuczków posyłanych zarówno przez Drakona jak i samego Lorda (celnie odpieranych przez cudowną Arielkę i Aurorę), ani precyzyjne rzuty Cho i Luny (bo rzuty Puchonki precyzyjne nie są) trafiające na opór Jasminy, nie jest w stanie zmniejszyć przytłaczającej różnicy punktów. Nie można zatrzymać niesamowitych ścigających! Na tablicy mieni się wynik 120 do 30.
W tym czasie na boisku toczy się jeszcze bardziej zaciekła bitwa między Mulan, a samym Złotym Chłopcem. Oboje pilnie wypatrują małego złotego punkciku na błękitnym, bezchmurnym niebie. Oboje co jakiś czas nurkują, by zmylić przeciwnika. Oboje wiedzą, że mecz nie został jeszcze przesądzony.
Potter zawisł nad boiskiem rozglądając się za zniczem. Młody czarodziej jeszcze nigdy nie przegrał, nie zawiódł swojej drużyny (Znaczy prawie nigdy, ale teraz Gryfon nie liczył meczy, w których tracił przytomność. To były ciosy zbyt bolesne dla jego skołatanej duszy.). Do Harry’ego pomału podlatuje śliczna Mulan. Chłopak trochę zdezorientowany spogląda na dziewczynę. O tak! Albo o nie! (Zależy, z której strony się patrzy.) Mulan, tak jak jego pierwsza miłość jest Azjatką. Te jej piękne ciemne oczy, te cudowne czarne włosy, te delikatne ruchy. Wygląda jakby go chciała pocałować. Niesamowite jak bardzo się do niego zbliżyła! Nagle gwałtownie zanurkowała i przeleciała tuż pod jego miotłą. Ta chwila jego zdezorientowania wystarczyła by mógł zostać całkowicie znokautowany przez aż DWA tłuczki posłane przez księżniczki. Harry nieprzytomny spada na ziemię! W tym momencie Kopciuszek zdobywa kolejne punkty, a Mulan... TAK! Mulan ŁAPIE ZNICZ kończąc rozgrywkę wynikiem 280 do 50. Tak! Tym samym pierwszą rozgrywkę dzisiejszego dnia mamy za sobą. Czekają nas jeszcze dwie rozgrywki, ale na razie zapraszam na chwilę przerwy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Melpomene dnia Czw 14:13, 11 Wrz 2008, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mogget
Administrator



Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: biorą się dzieci?

PostWysłany: Czw 13:13, 11 Wrz 2008    Temat postu:

:lol:

Będę chyba musiała przykleić pani moderator na czole stempelek Będę zamieszczać ostrzeżenia o niejedzeniu i niepiciu podczas czytania, ponieważ może grozić to zadławieniem i/lub popsuciem komputera. Bo ja, nieopatrznie zrobiłam sobie herbatę do picia i oplułam monitor...
Melpomene droga, gdzieś Ty się chowała przez te lata, że nie dostałam od Ciebie więcej takich tekstów! Pod koniec to mi łzy z oczu ciekły (klawiatura mi nie wybaczy...)
Ah, same perełki!
Cytat:
bo autorem kostiumów jest nie kto inny, jak pan Gilderoy Lockhart, który uwielbia fiołki. Fiołki i róże. Różowe róże. Niestety chłopcy nie zgodzili się na motyw różowych róż na fiołkowym materiale

Cytat:
Towarzystwo Ofiarnej Lojalności Krasnoludom i Elfom Nieśmiertelnym. W skrócie TOLKiEN.

Cytat:
Sędzią będzie zupełnie bezstronny i całkiem zielony (i nie chodzi tylko o kolor skóry)- Shrek.

Cytat:
Kiedy Shrek znów wyrzuca kafla (pod nosem narzekając na miotłę rozmiarów wykałaczki która wbija mu się w...taaak... właśnie tam)

Cytat:
O tak! Albo o nie! (Zależy, z której strony się patrzy.)


Ómarłam. Normalnie ómarłaś mnie tym tekstem. :grin:
Jeśli były błędy, to nie widziałam. Raz mi tylko mignął przed oczami "Draco" przez "k".
(Ah, i popraw tytuł, bo jakieś chińskie znaczki się wkradły)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alix




Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z planety Ziemia

PostWysłany: Wto 14:29, 09 Gru 2008    Temat postu:

Nie no, super! Jestem pod wrażeniem. Zarówno dla ciebie, jak i dla księżniczek, które okazały się dobre w jakimś sporcie ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Natchnieni przez Kaliope Strona Główna -> Fan Fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin