|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Melpomene
Administrator
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Stolicy
|
Wysłany: Wto 13:07, 02 Wrz 2008 Temat postu: Odpowiednia atmosfera |
|
|
Ja najbardziej lubie pisać, gdy mi z głośników lecą smętne piosenki, na dworzu ciemno, a jednynym światłem jest moja mała świeczka. Uważam, że stworzenie nastju to połowa sukcesu. Drugą połową jest pomysł. Czasami wystarczy myśl by spłodzić niesamowite dzieło! Trzecia połowa (to forum literackie, nie matematyczne, więc stosuję sobie przenośnie, żeby było literacko, a co! ;p ) to motywacja. Nie ma to jak przymus pisania na lekcje polskiego, ale czasami i te, z pozoru głupie prace, nadają się do pokazania światu.
Tak więc, jeśli siadam do pisania bez nastroju, pomysłu i motwacji, to nawet przychylność Wielkiego Wena, ani błogosławieństwo Kaliope nie pomoże ;p...
A jak u was?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melpomene dnia Wto 13:09, 02 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sinaah
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 0:57, 06 Wrz 2008 Temat postu: Czynniki zewnętrzne i wewnetrzne... |
|
|
U mnie to wygląda tak, że składają się na to czynniki zewnętrzne takie jak pogoda, ciśnienie, temperatura, pora dnia itp. oraz czynniki wewnętrzne takie jak nastrój, pomysł, stan fizyczno-psychiczny. No i naturalnie inne osoby, które dostarczają mi motywacji czy satysfakcji, zwłaszcza wtedy gdy ktoś powie, że mu się coś mojego podobało.. To takie miłe połechtanie ego... Przyjemna sprawa..
Choć przyznam, że często to co stworzę (jeśli chodzi o pisanie) to takie samorodki raczej są.. Co do prac rysowanych czy malowanych to częściej na zamówienie, czy po prostu po rozmowie gdy do głowy wpada pomysł by coś zabawnego lub na poprawę nastroju zrobić..
Ot cała filozofia u mnie.. :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mogget
Administrator
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: biorą się dzieci?
|
Wysłany: Nie 16:15, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jedno słowo. A właściwie to dwa.
Pierwsze: Nightwish. Najlepiej mi się pisze, gdy z głośników lecą ich piosenki, w szczególności "End of all hope", "Wishmaster", "Higher than hope" oraz "Ghost love score". Czasami też zdarza mi się pisać przy Rammsteinowym "Ohne dich" lub "Strib nicht vor mir".
Drugie: słowo lub zdanie. Nie jakieś wielka wypowiedź, porywająca serca i rozdzierająca dusze. Ostatnio pracowałam nad czymś, po usłyszeniu zwrotu "Zdarza się".
O, wpadło mi do głowy "trzecie słowo", ale dopiero zaczynam to praktykować, więc nie wiem, co z tego wyjdzie.
Zapach książki. Zauważyłam, że jak trzymam gdzieś na biurku książki Kinga, Sapkowskiego czy Ziemiańskiego i czuję zapach papieru, słowa przychodzą mi łatwiej. Nie wiem, czy ma to na mnie rzeczywisty wpływ, czy jest to tylko jakaś podświadoma iskierka nadziei, że jak będę dużo pisać i ćwiczyć, to moje słowa kiedyś też mogą tak pachnieć. W każdym razie, obecnie na biurku mam dwie książki Kinga i jednego Pottera. :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lyra
Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Łomianek
|
Wysłany: Pią 23:13, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie zazwyczaj inspiruje jakiś obrazek przypadkowo znaleziony w googlach. Chcę, aby taka postać pojawiła się w moim opowiadaniu i zaczynam kreować mu jego osobowość itd. Albo po prostu leże sobie na łóżku i myślę, myślę i raptem coś wymyśle i zacznę coś pisać. Najlepiej mi się myśli, gdy już jest ciemno a przez okno widzę gwiazdy i księżyc.^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|