|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Melpomene
Administrator
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Stolicy
|
Wysłany: Czw 19:42, 11 Wrz 2008 Temat postu: [D] Jak domek z kart |
|
|
Trzask. Trzask i wstrząsy. Wiemy co będzie za chwile. Jednej wieży już nie ma. Ta jest taka sama. Też runie. Biegniemy szybciej... po schodach... w dół. Szybciej. Piętro X, XI, VIII... Łomoty. Dźwięki łamanego metalu... tłuczonego szkła... Szybciej. Poganiamy się nawzajem. VII, VI ... Hałas sprawia, że głuchnę. Tracę grunt pod nogami. Nic nie widzę. Ciemność. Duszę się kurzem. Już nie biegnę. Palący ból. Cisza. Leżę na twardym betonie. Nie mogę się ruszyć. Boli mnie głowa. I noga. Powoli... docierają do mnie wrzaski z ulicy. Runęła. Jak domek z kart. Żyję.
*Dowódca strażaków i ratowników wysłanych z pomocą do WTC po zamachu, znajdował się na 35 piętrze kiedy runęła pierwsza wieża. Około pół godziny później wraz z trzynastką ludzi znajdował się na VI piętrze wieży północnej. Wtedy wieża się zapadła. Klatka schodowa została doszczętnie zniszczona...do VI piętra. Dowódca przeżył zawalnie wieży. Jedynym jego urazem była złamana noga.
Pamięci ofiar z 11 września.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melpomene dnia Czw 23:29, 11 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lyra
Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Łomianek
|
Wysłany: Czw 21:05, 11 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo to wszystko ładne i w ogóle, ale mam kilka zażaleń. Otórz po pierwsze, wydaje mi się, że drabble nie powinno miec mniej niż 100 słów, a Twoje niestety tylu nie ma. Po drugie, napisałaś "Pamięci ofiar z 11 wrzesnia" troche za dużymi literami, przez co za bardzo się rzuca w oczy i od razu wiadomo o co tu wszystko chodzi. Po trzecie, wiem, że chcesz wprowadzić odpowiedni nastrój akcji, ale zdania mogłyby się składać z wiecej niż jednego słowa ^^.
Bardzo fajnie, że umieściłaś drabble akurat o takiej tematyce, ponieważ jest dzisiaj 7 rocznica zamachu. :D Ogólnie tekst nie jest zły. Czekam na więcej Twoich prac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melpomene
Administrator
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Stolicy
|
Wysłany: Czw 23:23, 11 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jako mojego drabbla potraktowałam tylko tą pierwszą część. Potem jest coś...jakby dopowiedzenie faktów. Jak na filmach dokumentalnych, w których na końcu mówią co było dalej. Ten dowódca jest postacią autentyczną i to co napisałam spotkało go w naprawdę. Niestety nie pamiętam jak się nazywał. Oglądałam dziś film o tej tragedii i dlatego napisałam to opowiadanie. Jak widzisz nic nie dziej się przypadkiem :)
A co do zdań... hmm... może i mogły by być dłuższe, ale bałam się że to straci na dynamizmie. Chciałam też odzwierciedlić poszarpane rozumowanie człowieka w tak trudnej sytuacji pełnej stresu i autentycznego zagrożenia życia.
Dziękuję za twoją krytykę. Ostatecznie oprócz zabawy przy pisaniu tworzymy też po to by być coraz lepszymi. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|