Forum Natchnieni przez Kaliope Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[M] Pokój smutku

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Natchnieni przez Kaliope Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chii




Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:13, 21 Wrz 2008    Temat postu: [M] Pokój smutku

Zapalone świece i rytualny nastrój. Pokój wypełniał mrok i przerażenie. Ściany poplamione krwią. Cisza. Ciągła cisza, która wprawiała w smutek. Lęk przed tym że ktoś otworzy drzwi do tego spustoszonego miejsca. Spoglądanie za okno, przynoszące wspomnienia nazywające szczęściem. Łzy w oczach, które nie odpuszczały na krok. Brak świadomości tego co się dzieje z dziewczyną, dawał jej nadzieję, że jest normalna. Nie jest inna. Schyliła się, siedząc na krześle, dotknęła podłogi. Czuła w niej rozpływające się zimno po całej powierzchni. Dłonie Marie zrobiły się lodowate. Stuliła się w kącie, zakrywając je w rękawki starego swetra. Zobaczyła na podłodze zniszczonego pluszaka. Obejrzała go, sprawdzając jak jest mocno poniszczony, że nie przypominał szczegółowego określenia jakim jest zwierzątkiem. Rzuciła go na podłogę. Zaczęła trząść się, tak mocno marzła. Zerknęła na regał z książkami. Zobaczyła jedną, która przykuwała jej uwagę i ciekawość. Otworzyła ją. Na stronie tytułowej widniał napis tłumacząc go z j. Łacińskiego oznaczał
"Jeśli ktoś nie szuka, pochłonie go mrok i samotność". Dziewczyna nie wiadomo skąd wiedziała co oznaczają te słowa. Na chwilę zamarła. Pomyślała, że to dotyczy jej. Nie szukała niczego w życiu, dlatego pochłonął ją mrok i samotność. "Czym jestem, skoro nie umiałam nigdy marzyć?". Zastanawiała się. W jej głosie, gdy to mówiła słychać było rozpacz nad tym, że jest zagubioną duszą na tym świecie nieszczęścia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melpomene
Administrator



Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Stolicy

PostWysłany: Nie 21:30, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Umiesz budować nastrój. Ładnie opisujesz pomieszczenie i jego charakter. Potrafisz dobierać odpowiednie słowa, choć czasem się wkradają powtórzenia. Poza tym masz naprawdę ciekawe pomysły na akcję. Można by ją trochę rozbudować i nadać jej np. filozoficznej głębi lub dodać więcej emocji Marie. Generalnie jest kontur, mogłabyś swojemu działu dodać kolorów. :smile:
Nie wątpię w twoją wyobraźnię i zdolność do twórczego myślenia, ale dobre opowiadanie to nie tylko pomysł. Każda historia, szczególnie krótka, powinna mieć cel: rozbawienie czytelnika, wywołanie zadumy nad tematem, wzbudzenie emocji takich jak strach, wzruszenie czy smutek. U ciebie totalnie leży przekazywanie informacji. Zdania złożone masz niezrozumiałe, a Panna Interpunkcja się popłakała, jak zobaczyła co z nią zrobiłaś.
Cytat:
Lęk przed tym że ktoś otworzy
-przed że piszemy przecinki
Cytat:
Schyliła się, siedząc na krześle, dotknęła podłogi.
- Może: Siedząc na krześle, schliła się i dotknęła podłogi. ?
Cytat:
Stuliła się w kącie
- Czego? Kącie krzesła?
Cytat:
Obejrzała go, sprawdzając jak jest mocno poniszczony, że nie przypominał szczegółowego określenia jakim jest zwierzątkiem
- Że co? Nad tym zdaniem sama pokombinuj :P
Cytat:
widniał napis tłumacząc go z j. Łacińskiego oznaczał
- po pierwsze nie ma języka łacińskiego (przymiotniki piszemy małą, ale mniejsza) tylko łacina. Więc moze bardziej prosto: widniał napis po łacinie, który oznaczał ... ?
To tylko moje propozycje, może sama lepsze wymyślisz. :smile:
Sceneria i nastrój opowiadania mi się podobały, ale postać Marie bardzo spłaszczyłaś. Parom krótkimi zdaniami np. o jej sytuacji nadałabyś jej realizmu, paroma przymiotnikami- osobowości.
Chii naprawdę potrafisz pisać. Choć robisz błędy to potrafisz pisać. Jeśli zaczniesz słuchać konstruktywnej krytyki to będzie tylko lepiej! Po naszych komentarzach możesz swoją prace na nowo przemyśleć. Pamiętaj opowiadanie nie jest skończone w momencie publikacji, tylko wtedy gdy czytając wypowiedzi innych czujesz dumę z dobrze wykonanego zadania :smile: . My tu jesteśmy żeby sobie pomagać.
Więc panna do roboty i mi chociaż interpunkcje popraw i te zdania co ci pokazałam, bo sama to zrobię :P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chii




Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:37, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Ale tutaj moim zdaniem nie miałaś czego się przyczepić, jak sam tytuł mówi "POKÓJ SMUTKU" a dziewczyna siedziała w pokoju :D no to w jakim kącie krzesła, niby? W kącie pokoju. Tak jak małe dzieci, jak im się mówi w przedszkolu do kąta, to one wiedzą gdzie iść, ale na pewno nie idą pod krzesła :lol: ale dziękuje za rady :smile:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Natchnieni przez Kaliope Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin